Jesień w tym roku jest szczególnie przychylna dla miłośników dwóch kół. Słońce i ciepło pozwalają się nam cieszyć niepowtarzalnymi, codziennie zmieniającymi się barwami otaczającej nas przyrody.
Na trasie Czarnków- Śmieszkowo- Prusinowo- Sławno- Sławienko- Śmieszkowo- Czarnków ( 25 km) mogłyśmy podziwiać piękne tereny i widoki, zobaczyć i zwiedzić ciekawe obiekty. Szkoda tylko, że niektóre z nich popadają w ruinę i za chwilę pozostaną tylko wspomnieniem. Takim przykładem jest jak pałacyk w Prusinowie, który o tej porze roku nie straszy tylko dlatego, że otulony jest bajecznie przebarwionymi drzewami. A przecież jest on nierozerwalnie związany z historią naszego powiatu. Na szczęście są też takie, które mają dobrego gospodarza i z roku na rok pięknieją. Dwór w Sławnie miał to szczęście. W czasie naszej wyprawy byłyśmy też świadkami pożaru gorzelni w Śmieszkowie. Straty, jak zauważyłyśmy, są spore.
Każda kolejna wypraw to coraz lepszą kondycja, zastrzyk nowej wiedzy, odkrywanie nowych miejsc i trochę adrenaliny.
E.S.