W czwartkowy wieczór przeszło trzydziestoosobowa grupa naszych członków wzięła udział w Grzybobrankach Lirycznych. Do czarnkowskiego MCK- u jedni przyszli, bo od lat są miłośnikami tej jesiennej imprezy, inni z ciekawości, a inni – bo szefowa usilnie namawiała. Było pięknie. Był tort, świece, byli poeci i ich wiersze z nutką wspomnień, były występy młodych solistów i wspaniały koncert zespołu „U studni”. Organizatorzy zadbali, by jubileuszowe jesienne spotkanie poetycko-muzyczne wypadło dobrze. I było na szóstkę. Pięknie, nastrojowo, z dozą dobrego humoru. Poezja i muzyka pozwoliła uczestnikom oderwać się od trudów szarości dnia codziennego. Młodzi czarnkowscy wykonawcy zachwycili dojrzałością, dobrym warsztatem i ciekawie dobranym repertuarem. Zespół „U studni” pięknie wyśpiewał treści i wartości życia każdego z nas, które warte są zatrzymania i pochylenia nad nimi. Warto było być w czwartkowy wieczór w Miejskim Centrum Kultury – tak stwierdzili wszyscy. To była wykwintna kolacja dla ducha. Bo „….w życiu nie chodzi, żeby tylko żyć ….”, a kiedy „… nogi przestaną cię nosić ….Dalej wędruj choćbyś wśród myśli…., bo „nie odnajdziesz szczęścia w brudną szybę tuląc nos…”.
Elwira Stańczak
Fot. Piotr Keil