Ichi-go ichi-e. Japonia widziana oczami gaijina (obcokrajowca)

DSC03894 (2)Bardzo ciekawy okazał się listopadowy wykład przedstawiony przez czarnkowiankę panią Joannę Dopierała. Pani Joanna spędziła w Japonii aż 7 lat, pracowała w ambasadzie polskiej w Tokio, więc wiedzę o tym kraju ma ogromną. Wspierał ją jej kolega, również czarnkowianin pan Bogusław Stelcer, który też sporo czasu spędził w Japonii. Wykład poparty był prezentacją i fotografiami. Była też przygotowana wystawka eksponatów przywiezionych z Japonii, m.in. kimono, porcelana, czajniczek do herbaty, szabla japońska. Można było obejrzeć albumy ze zdjęciami oraz przejrzeć literaturę dotyczącą tego kraju.

Japonia – Kraj Kwitnącej Wiśni lub, jak kto woli, Kraj Wschodzącego Słońca to kraj o wielu twarzach. To co na zewnątrz nie do końca odzwierciedla to co wewnątrz. Japończycy są otwarci i uprzejmi, ale równocześnie mają trudności z zaakceptowaniem odmienności. Istnieje silna rola grupy, nie toleruje się indywidualistów. Silnie oddziela się też kobiety od mężczyzn. Dla kobiety nie stanowi to problemu, bo przecież to one „trzymają kasę i zarządzają budżetem domowym”.
Społeczeństwo japońskie jest bardzo dobrze zorganizowane, cechuje ich perfekcjonizm i dbałość o detale. Japończycy mają wielki szacunek dla drugiej osoby i unikają otwartych konfliktów. Kontrakt pisemny dla Japończyka może nie istnieć, dla niego słowo to świętość. Wielkim dyshonorem jest nie wywiązanie się z umowy. Czas wolny Japończycy spędzają głównie z rodziną. Coraz częściej w centrach handlowych oraz w gorących źródłach (oddzielnie panie, oddzielnie panowie, bo wchodzi się bez tekstyliów).
W Japonii nie istnieje zagospodarowanie przestrzenne, w tej dziedzinie jest totalny chaos. Pomiędzy wieżowcami jest mnóstwo starych, rozpadających się chatek. Ale jest mnóstwo zieleni, przecudne są ogrody japońskie.
Tym razem obok nas na wykładzie zasiedli również młodzi „studenci” – towarzyszyli nam uczniowie Szkoły Podstawowej w Czarnkowie, która to szkoła dzięki pani Joannie nawiązała współpracę z Japończykami.
Wykład okazał się dla nas stanowczo za krótki, można byłoby słuchać jeszcze długo. Mamy nadzieję, że pani Joanna dotrzyma słowa i przygotuje dla nas ciąg dalszy.
Halina Gurda

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.