Pierwszy wykład w nowym roku, który odbył się 9 stycznia, był ciekawym spotkaniem z podróżnikiem. I to jakim podróżnikiem!
Aleksander Klaja z Wągrowca wraz z żoną Karoliną przejechali 22 tysiące km na swoim żółtym, wyprodukowanym w latach 70-tych tandemie. Podróż trwała 1 rok i 2 miesiące. Wyruszyli z Wągrowca, kierując się na Ukrainę i Krym, dotarli do Mołdawii. Następnie przez Rosję udali się do Kazachstanu i na Syberię. Z Irkucka dotarli do Mongolii, a potem do Chin, Korei Południowej i Japonii. W Tokio spędzili Wigilię, a następnie skierowali się na południe i przez Wietnam, Laos, Kambodżę i Tajlandię, Malezję dotarli aż do Singapuru. A z Singapuru pojechali jeszcze do Indonezji, by na Sumatrze przekroczyć równik.
Dziennie pokonywali 50 km tandemem, podziwiając przy tym świat i poznając nowych ludzi. Z podróży przywieźli same pozytywne wrażenia. Jak stwierdził podróżnik, niczego nie oczekiwaliśmy, jednak w drodze spotykaliśmy się z życzliwymi ludźmi, którzy chętnie nas gościli i pomagali w potrzebie.
Jesteśmy pełni podziwu dla wyczynu tych młodych ludzi. Piękna pasja, bogate doświadczenia zdobyte w podróży będą procentowały w przyszłości.
Halina Gurda
