Kolejny raz odbyło się spotkanie poświęcone ziółkom. Znowu spotkałyśmy się w Pianówce, ale tym razem u naszej koleżanki Oli Kolanowskiej. Od razu zabrałyśmy się do ćwiczeń – joga nad Notecią. W tych okolicznościach przyrody były to nieoczekiwanie odczucia. Noteć towarzyszyła nam nadal, podczas spaceru. Szukałyśmy i przyglądałyśmy się roślinom rosnącym nad brzegiem rzeki, które można wykorzystać w domowej fitoterapii. Jednak gwiazdą spotkania była nawłoć kanadyjska. Każda z uczestniczek nazbierała dla siebie po kilka gałązek tej świetnej rośliny. W ogrodzie Oli zaparzyłyśmy z niej herbatkę i delektowałyśmy się jej smakiem. Opowiedziałam o właściwościach nawłoci i jej stosowaniu w razie różnych chorób organizmu. Ja spędziłam cudowne popołudnie, mam nadzieję, że Wy też.
Małgosia





