Wszyscy lubimy cykliczne spotkania z kulturą, bo wiąże się to z pobytem w teatrze, a przy okazji zwiedzamy piękne zakątki Polski. Tym razem pojechaliśmy na południe kraju – Wrocław, Brzeg i Opole. Pierwszy dzień we Wrocławiu – oceanarium oraz piesze zwiedzanie miasta. Wrażenie zrobiły wrocławskie mosty, budynek Ossolineum oraz zabudowania Uniwersytetu Wrocławskiego. Jednak najpiękniejsze miejsce to chyba wrocławska Starówka. Wieczorem pobyt w Teatrze Współczesnym, gdzie grana była sztuka „Trans-Atlantyk”. I choć nie wszyscy są miłośnikami twórczości Witolda Gombrowicza, to gra aktorska i znakomity kontakt aktorów z publicznością zrobiły swoje – poczuliśmy się współpasażerami statku, którym podróżował autor.
Następnego dnia zwiedzanie Brzegu nad Odrą – urocze miasto z bogatą historią i Zamkiem Piastów Śląskich zwanym śląskim Wawelem. Po południu wyruszyliśmy do Opola, gdzie oprowadzał nas 90-letni architekt pan Andrzej Hamada. Ledwo za nim nadążyliśmy! Szkoda, że było tak mało czasu, bo pana Andrzeja można słuchać godzinami. Spotkaliśmy się też z sympatyczną panią Prezes opolskiego UTW, która z mężem towarzyszyła nam do samego odjazdu.
Halina Gurda
